Skinny fat czyli chudy grubas

Są szczupłe, świetnie prezentują się w dosłownie każdej kreacji, a ich masa ciała nie pozostawia najmniejszych wątpliwości co do tego, że wagowo nie mają sobie nic do zarzucenia. A jednak są… grube. Kim jest skinny fat, czyli chudy grubas?

Skinny fat

Chudy grubas to osoba, która ma stosunkowo niski poziom  tkanki tłuszczowej, jednak – pomimo tego – boryka się z problemem cellulitu, jej skóra jest pozbawiona jędrności, a ciało wydaje się zatracać kształty. Co ciekawe, rozmiar noszonej odzieży czy też wymiary ciała, nie mają z reguły większego znaczenia, gdyż problem ten dotyka często nawet kobiet noszących rozmiar XS.

Pewnie część z Was powie teraz: „ale o co chodzi? Przecież mankamenty ciała można spokojnie ukryć pod ubraniem!” Oczywiście, że można jednak zjawisko skinny fat posiada także przysłowiową, drugą stronę medalu. Otóż organy wewnętrzne chudego grubasa często bywają otłuszczone, co rzecz jasna wywiera bardzo negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. I chociaż wspomniana postać tłuszczu jest niewidoczna, to jednak w znacznym stopniu przyczynia się ona do powstawania różnego typu chorób serca czy nawet udaru.

Co zrobić?

Jak sobie pomóc? Przede wszystkim – nawet pomimo niskiej wagi – unikaj tłustych i niezdrowych potraw. Jedz w sposób zdrowy i racjonalny, przykładając największą uwagę nie do tego, ile jesz, ale co jesz. Oczywiście nie zapominaj o aktywności fizycznej z elementami treningu siłowego. Mięśnie w naturalny sposób „wypełniają” przestrzeń pomiędzy kośćmi, a skórą, tym samym sprawiając, że ciało odzyskuje swoje właściwe kształty i proporcje.

Sport to nie tylko piękna, szczupła sylwetka i jędrna skóra, ale także dobre samopoczucie, energia do działania i rzecz jasna zdrowie. Jeśli do działania nie przekonuje Cię aspekt wizualny, to pamiętaj, że skinny fat jest przede wszystkim problemem natury zdrowotnej, nie estetycznej.